Nieciekawe warunki mają strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowej Dąbrowie. Remiza od lat prosi się o remont.
Jej stan pozostawia wiele do życzenia. Po naszej publikacji o strażakach z Dzwonowa, którzy wraz z gminą szukają środków na nowy garaż z zapleczem biurowym, otrzymaliśmy niepokojące sygnały z Nowej Dąbrowy w gminie Stara Dąbrowa.
– Trzeba w końcu coś z tym zrobić! – mówi internauta, który woli pozostać anonimowy. – Ci strażacy mają fatalne warunki. W tym starym budynku mieści się tylko jedno mniejsze auto. Nie ma toalety, a zaplecze socjalne znajduje się w kontenerze. Tak jest od wielu lat. Czas najwyższy, by władze gminy coś z tym zrobiły.
W kontenerze nie ma ani łazienki, ani toalety. Strażacy po akcjach muszą kąpać się i przebierać w domach. Chcąc zdobyć środki na remont, ochotnicy z Nowej Dąbrowy dwa lata temu zachęcali mieszkańców gminy do udziału w wyborach w ramach akcji „Bitwa o remizy”. Gmina z najwyższą frekwencją miała szansę na otrzymanie do miliona złotych. Niestety, nie udało się. Ochotnicy interweniowali już za poprzedniej wójt gminy, Sylwii Kalmus-Samsel, a te same oczekiwania mają wobec obecnej władzy.
Strażacy przyznają, że obecne warunki nie są godne dla tych, którzy walczą o ludzkie życie, zdrowie i mienie.
– Od najmłodszych lat pamiętam marzenia druhów z OSP o nowej remizie – mówi Mateusz Dunal, prezes OSP w Nowej Dąbrowie i jednocześnie sołtys wsi. – Niestety w tej kwestii niewiele się zmieniło. Obecne warunki naszej jednostki oceniam jako słabe. Dysponujemy dwoma samochodami ratowniczo-gaśniczymi – GLBA i GBA. Niestety większy pojazd (GBA) musimy garażować w wynajmowanym pomieszczeniu, natomiast nasze GLBA stacjonuje w starym, poniemieckim budynku – remizie, do której większy samochód i tak nie miałby możliwości wjechać.
OSP Nowa Dąbrowa nie ma wysokich oczekiwań.
– Chcielibyśmy jedynie, aby oba pojazdy mogły stać obok siebie w jednym, ogrzewanym pomieszczeniu – mówi Mateusz Dunal. – Już samo to znacząco poprawiłoby czas reakcji, choć i obecnie radzimy sobie dobrze. Na chwilę obecną szatnia mieści się w specjalnym kontenerze, w którym przechowujemy również część naszego sprzętu.
Jednostka stale się rozwija – przybywa jej druhów i nowego wyposażenia. Zaczyna jednak brakować miejsca, nawet na dodatkowe wieszaki na ubrania.
– Wraz z druhami działamy prężnie, aby poprawić warunki, kupujemy sprzęt, często z własnych pieniędzy – mówią ochotnicy z Nowej Dąbrowy. – Jesteśmy jednostką, która staje się coraz bardziej profesjonalna. Mamy nadzieję, że uda się znaleźć środki na poprawę bezpieczeństwa poprzez budowę nowej remizy dla OSP Nowa Dąbrowa. Nasza jednostka cieszy się dużym zainteresowaniem – mamy wielu chętnych do wstąpienia w nasze szeregi. Liczymy, że ktoś to dostrzeże i stworzy nam warunki, które pozwolą działać jeszcze skuteczniej i bezpieczniej. Każda poprzednia władza obiecywała – mam nadzieję, że obecna w końcu to zrealizuje. My nigdy nie odmawiamy pomocy. Dziś liczymy na pomoc innych.
Prezes OSP dodaje, że trwają rozmowy z Urzędem Gminy i widać wolę działania w kierunku polepszenia warunków strażaków.
Pytaliśmy o plany związane z remizą wójta Starej Dąbrowy, Tomasza Ogonowskiego, jednak nasze pytania jak dotąd pozostają bez odpowiedzi.
Aktualizacja 22 września godz. 12:
Tomasz Ogonowski, wójt gm. Stara Dąbrowa: Z ogromnym szacunkiem i wdzięcznością odnoszę się do służby druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowej Dąbrowie. Ich zaangażowanie, gotowość do niesienia pomocy i oddanie społeczności lokalnej są dla mnie i całej gminy powodem do dumy. Bardzo dobrze układa się również nasza współpraca z jednostką i Panem Mateuszem Dunalem, co jest dla mnie niezwykle cenne.
Nie ukrywam, że z wielką radością chciałbym ogłosić rozpoczęcie budowy nowej remizy. Niestety, przy obecnych możliwościach budżetowych gminy realizacja tak dużej inwestycji bez funduszy zewnętrznych jest niemożliwa. To, w jakim stanie znajdują się dziś pomieszczenia OSP, jest skutkiem wieloletnich zaniedbań z okresu poprzedniej władzy, za które odpowiedzialność ponosi m.in. moja poprzedniczka.
Jako obecny Wójt Gminy Stara Dąbrowa znając obecny stan techniczny i estetyczny deklaruję jednak jasno: robimy wszystko, aby pozyskać środki zewnętrzne i doprowadzić do tego, że w Nowej Dąbrowie powstanie nowoczesna i w pełni funkcjonalna remiza. To nasz wspólny cel – cel, który wymaga cierpliwości i konsekwencji, ale którego osiągnięcie jest absolutnym priorytetem.
Dziękuję druhom za wytrwałość, a mieszkańcom za zrozumienie i wsparcie. Wierzę, że wspólnym wysiłkiem uda nam się doprowadzić tę sprawę do szczęśliwego finału.


