Sezon nad jeziorem Miedwie ruszył z kopyta. Ratownicy mają już za sobą kilka poważniejszych akcji. Służby apelują o większy rozsądek i pilnowanie nad wodą dzieci.
Kilkuletnia dziewczynka była poszukiwana na nadmiedwiańskiej plaży, gdy tylko sezon się rozpoczął, 22 czerwca. Wyszła sobie bez opieki z telefonem z domku w Morzyczynie. Zgłoszono jej zaginięcie. Na szczęście odnalazła ją siostra, pół kilometra od miejsca pobytu.
2 lipca ok. godz. 18 ratownicy z Ochotniczej Straży Pożarnej z Bielkowa musieli, niemal w jednym czasie , mierzyć się z trzema zdarzeniami. Jedno to zaginięcie 8-letniego Kuby, który poszedł się kąpać i nic nie mówiąc dziadkowi, pod którego był opieką, wyszedł z wody bawić się z kolegami. Mężczyzna zgłosił sprawę ratownikom. Ci zarządzili stworzenie łańcucha życia, pierwszego w historii Miedwia.
Szczegóły znajdziesz tutaj:
-Jestem dumny ze swoich ratowników, są bardzo dobrze wyszkoleni – komentuje akcję Dariusz Zagrodzki, prezes OSP Bielkowo, która od lat dba o bezpieczeństwo osób wypoczywających nad jeziorem Miedwie. – Po raz pierwszy w historii mieliśmy na tym jeziorze łańcuch życia. Ratownicy przeprowadzili to bardzo sprawnie i profesjonalnie.

Gdy plażowicze i ratownicy przeczesywali odmęty Miedwia i penetrowali plażę, w poszukiwaniu 8-latka, inna część załogi OSP ratowała w tym czasie dwóch kajakarzy, chłopaków z osiedla Słonecznego w Szczecinie. Przyjechali zrelaksować się nad Miedwiem. Wypłynęli kajakiem. W pewnym momencie kajak przewrócił się, a oni wypadli do wody. Nie mieli szans, by samodzielnie wrócić do brzegu. Gdyby nie ratownicy, którzy podpłynęli do nich łodzią , mogłoby się to bardzo źle skończyć.
Niemal w tym samym czasie ktoś na plaży rozpylił gaz pieprzowy. Interweniowali ratownicy, na miejscu były pogotowie ratunkowe i policja.
– Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na plaży na Miedwiu mężczyzna miał użyć gazu pieprzowego w stosunku do nieletnich osób – potwierdza asp. Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Nikt nie wymagał pomocy medycznej.
Apeluję o większą rozwagę w korzystaniu z uroków lata. Pilnujcie swoich dzieci. W weekendy na plaży przebywa bardzo dużo ludzi, nietrudno o zaginięcie. Pływając na różnym sprzęcie, nie oddalajcie się daleko od brzegu. Niektórzy wypływają na sam środek jeziora, gdzie jest ponad 30 metrów głębokości. Sezon dopiero się zaczął. Aż boję się, po tych ostatnich zdarzeniach myśleć, co jeszcze przed nami
Dariusz Zagrodzki
prezes OSP Bielkowo