Przez kilka godzin dzieci szalały minionej niedzieli w parku Zamkowym. Tam na terenie zielonym odbył się Dzień Dziecka w stylu Dzikiego Zachodu.
Mimo, że momentami dobrą zabawę psuł deszcz, nie odstraszyło to milusińskich z korzystania z przygotowanych dla nich atrakcji. Okazją było ich święto.
Organizatorzy Dnia Dziecka Dziki Zachód przenieśli uczestników w fascynujący świat przygód z szeryfami, kowbojami i indianami.
W środku parku stanęła wioska z tipi. Każdy mógł wejść do namiotu czy odtańczyć taniec wspólnie z odtwórcami kultury rdzennych mieszkańców Ameryki.
W kowbojów i kowbojki wcielili się, prowadzący różne zajęcia i zabawy dla dzieci, pracownicy Książnicy Stargardzkiej, SCK czy SCN Filary. Przy każdym stanowisku na terenie parku wiele się działo. Muzealnicy m.in. zapraszali dzieci do wspólnego robienia szmacianych lalek i indiańskich pióropuszy. Ośrodek Sportu i Rekreacji prowadził różne aktywności, gry i zabawy, a pracownicy Nadleśnictwa Dobrzany zapraszali do rozwiązywania zagadek. Na miejscu swój sprzęt prezentowały służby; policja i strażacy.
W programie były też dmuchańce, tor przeszkód, foto budka, przejażdżki kucykami. W strefie foodtrucków i chilloutu można było zjeść, wypić i odpocząć na leżakach.
Zobacz galerię zdjęć!