Rajd Rowerowy szlakiem pamięci „Sroki”, Łukasza Sroczyńskiego ze Stargardu, który zmarł w wyniku ran odniesionych podczas misji w Afganistanie odbył się w miniony wtorek, 4 sierpnia.
Deszcz nie zatrzymał licznie zgromadzonych uczestników rajdu rowerowego, którzy ku czci śp. st. chor. Łukasza Sroczyńskiego przyjechali ze Szczecina do Stargardu. Tradycyjnie witała ich kawą i ciastem mama Łukasza, pani Grażyna z bliskimi (na zdj. w środku).
Na koniec rajdu żołnierze złożyli kwiaty i zapalili znicze na grobie kolegi.
-Jak co roku, był to czas spotkania się z rodziną śp. Łukasza, moment ciszy, wzruszenia, zadumy i szacunku dla Tego, który oddał życie w służbie – informuje 12. B.Z. – Część żołnierzy, która służy aktualnie na misji w Libanie, nie mogła osobiście uczestniczyć w wydarzeniu, dlatego telefonicznie połączyli się z uczestnikami rajdu.

Dla „Sroki”, bo taką ksywkę miał śp. Łukasz Sroczyński, pobiegli natomiast żołnierze , którzy obecnie są na misji w Libanie.
–W hołdzie śp. st. chor. Łukaszowi Sroczyńskiemu, w Libanie, gdzie stacjonują polscy żołnierze, odbył się “Bieg pamięci” – informuje 12. Brygada Zmechanizowana. – W przedsięwzięciu wzięli udział nie tylko polscy, ale także irlandzcy żołnierze. Był to moment szczególnie wzruszający dla osób, które służyły z Łukaszem w Afganistanie oraz w 1 batalionie piechoty zmotoryzowanej 12BZ.
Dowódca #PKWUNIFIL, ppłk Robert Sałagan wraz z żołnierzami XI zmiany połączyli się również telefonicznie z rodziną Łukasza w kraju, dla której takie przedsięwzięcia zawsze są dużym wsparciem i pokrzepieniem.
Oprac. WM. Źródło i zdj. 12 B.Z.
