W sali koncertowej szkoły muzycznej prezydent z szefami podległych mu instytucji oraz urzędnikami i przedstawicielami służb porządkowych w mieście spotkał się z mieszkańcami osiedla Stare Miasto.
„Porozmawiajmy o Twojej starówce” – pod takim hasłem odbyła się wczoraj po południu ponad trzygodzinna debata na temat problemów, z którymi mierzą się mieszkańcy osiedla Stare Miasto w Stargardzie. W sali koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Stargardzie przy ul. Kazimierza Wielkiego zebrało się ponad sto osób. Stargardzianie pytali prezydenta o różne sprawy, zgłaszali problemy, a także krytykowali niektóre posunięcia. Spotkanie było bardzo owocne i jak się okazało potrzebne, bo mieszkańcy mieli możliwość na gorąco zadać przedstawicielom miasta nurtujące pytania i od razu uzyskać na nie odpowiedź. Liczba pytań świadczyła o tym, że los miasta leży mieszkańcom głęboko na sercu.
Nie zasłaniajcie nam zabytków!
– Chciałbym, by miasto większą wagę przywiązywało do tego, by nowymi budowlami nie zasłaniać zabytków, jak to miało miejsce w przypadku Bramy Wałowej – zaczął maraton pytań do włodarzy Stargardu Edward Kormański. – Było miejsce, by nie wejść w chodnik, budując Stargardzkie Centrum Nauki. Pisałem do konserwatora zabytków w tej sprawie i do Piotra Mynca, zastępcy prezydenta, ale mi nie odpowiedział. A za czasów Pajora postawiono nam bunkier w postaci galerii. Zabudowa tego miejsca miała być inna.
Do sprawy odniósł się prezydent.
– Są tacy, którym ta zabudowa starówki się nie podoba, są tacy, którzy są nią zachwyceni – odpowiadał Rafał Zając. – Obiekt Centrum Nauki Filary zaś powstał na bazie dawnej fabryki likierów. Został odbudowany dokładnie w historycznych granicach podziału, nikt niczego tam nie zasłaniał. Gdybyśmy dziś mieli starówkę, a niestety nie mamy w układzie przedwojennym, niezniszczoną tylko pięknie odbudowaną, to z tej starówki niewiele zabytków byłoby widać, bo pierzeje budynków były bardzo ściśle zabudowane.
Nowa szkoła muzyczna z salą koncertową
– Co ma być po dawnym przedszkolu przy ul. Włosienniczej? – pytała jedna z mieszkanek.
– Obecnie pracujemy nad koncepcją wybudowania tam nowej szkoły muzycznej z salą koncertową – odpowiada Rafał Zając. – Pierwotnie ten kwartał miał być przeznaczony na zabudowę mieszkalno – usługową, ale odstąpiliśmy od sprzedaży tego terenu. Obecnie przygotowany jest konkurs urbanistyczny na zaprojektowanie nowego obiektu szkolnego z salą koncertową. Prowadzimy rozmowy z ministerstwem kultury, być może ta inwestycja zostanie zrealizowana ze środków ministerialnych.
Mieszkańcy pytali też o naprawę ul. Garncarskiej, podupadające mury obronne m.in. za budynkiem Archiwum Państwowego, stan techniczny fasady ratusza i muzeum.
– Proszę zwrócić uwagę na obecnie prowadzoną ogromną modernizację dróg na starówce – mówiła Sylwia Dłużewska, inżynier miasta. – Liczymy na to, że uda nam się podobnym dużym projektem zawalczyć o kolejne pieniądze na remont pozostałych ulic, a jest ich jeszcze do zrobienia kilka.
Mieszkańców zapewniono też, że są podejmowane starania o pozyskanie pieniędzy na remont pozostałych murów obronnych i zabytków.
Co ze spichrzem?
Stargardzian martwi też wygląd spichlerza, dawnej dyskoteki Spichrz przy ul. Spichrzowej.
– Trzeba zmusić konserwatora, by zabezpieczył obiekt przed dalszym niszczeniem! – sugerował stargardzianin.
– Długo trwał proces ustalania spadkobierców, sprawa spadkowa jest zakończona – wyjaśniał kwestie związane ze spichlerzem prezydent. – Mamy pełne niepokoju oczekiwanie kiedy z tym spichlerzem coś się zacznie dziać. Kilkukrotnie występowaliśmy do konserwatora zabytków, deklarowaliśmy, że jeśli zdecyduje się na proces wywłaszczenia przedyskutujemy z radnymi kwestię pokrycia kosztów jego wykupu. Ale konserwator poinformował nas, że zamierza zmusić właścicieli do rewitalizacji obiektu. Czekamy na efekty. Tempa właściwego to nie ma. Myśleliśmy też o wykupie obiektu od właścicieli. Ale z punktu widzenia publicznych funkcji w pierwszej kolejności jest Dom Kultury Kolejarza, którego kwestia wykupu jest przed nami.
Po latach rozmów z koleją, sprawa nieodpłatnego przekazania miastu DKK jest raczej wykluczona. W grę wchodzi jedynie jego wykupienie. Remont, jak poinformowano w czwartek mieszkańców, może pochłonąć nawet do 30 mln zł.
Jeden z mieszkańców starówki pytał o miejsca parkingowe przy ul. Grodzkiej. Posłuchaj nagrania na ten temat.
Miasto zapewnia, że podobne spotkania będą organizowane także z mieszkańcami innych dzielnic.
O innych sprawach zgłaszanych przez mieszkańców na czwartkowym spotkaniu w szkole muzycznej napiszemy niebawem.

Nie ma złych czy głupich pytań, zawsze postaramy się zgłaszane nam sprawy wyjaśnić, a na pytania mieszkańców odpowiedzieć
Rafał Zając
prezydent Stargardu
Spotkanie z mieszkańcami Kluczewa – Info Stargard
25 kwietnia 2025[…] Tutaj znajdziesz relację ze spotkania prezydenta z mieszkańcami os. Stare Miasto. Wzięło nim udział ponad sto osób. […]