Stargardzki Klub Morsów Miedwianie zakończył tegoroczny sezon zimnych kąpieli.
W minioną sobotę nad Miedwiem, morsy ze Stargardu i okolic, gościły członków zaprzyjaźnionych klubów z Szczecina, Maszewa, Świnoujścia i Marianowa. Tradycyjnie, na scenie muszli koncertowej w Morzyczynie najpierw była energetyczna i widowiskowa rozgrzewka. Kilkadziesiąt osób w różnych przebraniach (boćki, biedronki, misie, królewny, księżniczki i czego tam jeszcze nie było – przyp. red.) ćwiczyło w rytm muzyki, szykując się do wspólnego zanurzenia w wodach Miedwia, ostatniej kąpieli w mijającym sezonie 24/25.
Nowe morsy, które zdecydowały się wstąpić w szeregi Miedwian zostały uroczyście ochrzczone, a po inicjacji, wszyscy ruszyli w odmęty jeziora. Po wyjściu czekała na nich niespodzianka – piana party na brzegu.
W minionym sezonie Miedwianie zorganizowali 76 kąpieli, w których wzięło udział ponad 2 tysiące osób! Odbyło się też 17 kąpieli wyjazdowych m.in. do Mielna, Pobierowa, Kołobrzegu, Szczecinka, Ahlbecku, Dominikowa, Złocieńca czy Sopotu. W wyjazdach brało udział prawie 400 osób. Po 13 kąpieli wyjazdowych zaliczyli: Alina Danaj, Sławomir Stańczyk i Paweł Prabucki.
Podczas części oficjalnej szefostwo klubu nagrodziło najbardziej aktywnych członków. Uhonorowano m.in. tych, którzy uzbierali na koncie najwięcej kąpieli. Wśród nich znaleźli się Marek Kwiatkowski (68 kąpieli), Renata Kwiatkowska (66) i Marcin Abramczyk (54).
Na podziękowania i drobne upominki mogli też liczyć ci wszyscy, którzy przyczyniali się do rozwoju klubu i promocji morsowania; zarówno członkowie jak i media. Wśród tych ostatnich znalazła się także redakcja Info Stargard. Oficjalnie powitano też kilku nowych członków.
– Chrzest nowych osób będzie w nowym sezonie odbywał się dwa razy – zapowiada Sławomir Stańczyk, prezes Stargardzkiego Klubu Morsów Miedwianie, który ma za sobą pierwszy rok rządów w klubie. -W tym jeden 24 listopada w Dniu Morsa, jak do tej pory bywało.
Potem była część rozrywkowa: grill, ognisko i tańce pod chmurką i na zapleczu amfiteatru. Morsom przygrywał klubowy DJ.
To był sezon bardzo owocny w różne ciekawe wydarzenia morsowe
Sławomir Stańczyk
prezes SKM Miedwianie
