Monika Kirschenstein z Platformy Obywatelskiej, radna Rady Miejskiej w Stargardzie, w pojedynkę demonstrowała swój sprzeciw, domagając się ponownego przeliczenia głosów lub powtórzenia wyborów.
Stargardzianka uważa, że głosy powinny zostać policzone jeszcze raz, w związku z nieprawidłowościami do jakich doszło na terenie kraju w kilkunastu komisjach wyborczych. Niewłaściwie przypisywano w nich głosy na poszczególnych kandydatów. Jak podawała PKW, póki co, nie mają one wpływu na wynik i wybór Karola Nawrockiego na prezydenta RP, popieranego przez PiS. W wyborach pokonał on Rafała Trzaskowskiego KO), włodarza stolicy.
Monika Kirschenstein, radna Rady Miejskiej w Stargardzie
Stanęłam na ulicy ponieważ uważam, że doszło do wielu nieprawidłowości w trakcie drugiej tury wyborów. Wybory to zbyt poważna sprawa, kwintesencja demokracji i jeżeli są uchybienia należy je wyjaśnić, czyli albo jeszcze raz policzyć głosy albo wybory powtórzyć. Zachęcam wszystkich, którzy mają wątpliwości do składania protestów wyborczych. Uznam każdy wynik wyborów pod warunkiem, że były uczciwe.
