„Możliwości” – to tytuł wystawy, prezentowanej w Bramie Wałowej.
Autorką ekspozycji jest Anna Wilk.
– Stargardzianka z sercem pełnym emocji, potrafi przekształcić swoje uczucia w unikalne dzieła artystyczne – czytamy o artystce na plakacie przygotowanym z okazji otwarcia wystawy. – Od najmłodszych lat zafascynowana malarstwem, kontynuowała swoją drogę twórczą zgłębiając techniki malarskie i mural w szkole artystycznej TopART w Szczecinie.
Anna Wilk jest członkinią Stargardzkiego Stowarzyszenia Miłośników Sztuk Plastycznych BRAMA. Bierze udział w plenerach malarskich oraz wystawach. Nieustannie rozwija swoją pasję. W swojej twórczości łączy malarstwo z innymi formami rękodzieła.
– Można powiedzieć, że talent wyssała z mlekiem matki, bo jej mama też jest utalentowaną artystką – mówiła na wernisażu, 27 marca, Ludmiła Sabadini, prezes BRAMY. – Inną pasją Ani jest szydełkowanie i robienie na drutach, a także aranżowanie wystaw. Swoją przygotowała sama od początku do końca. Jest osobą wielu talentów!
Swoje umiejętności i zamiłowanie do sztuki Anna Wilk przekazuje innym. Prowadzi warsztaty szydełkowe dla dzieci i dorosłych w Bramie Wałowej oraz w swojej pracowni artystycznej w Grzędzicach.
Artystka czerpie inspirację z natury, podróży i spotkań z ciekawymi ludźmi.

Wystawa jest pewnego rodzaju retrospekcją, pokazuje rozwój talentu artystki na przestrzeni kilkunastu minionych lat.
– Są tu obrazy z lat 2008 – 2025 – opowiada Anna Wilk. – Pokazują przekrój mojej artystycznej drogi. Dlaczego wystawa ma tytuł „Możliwości”? Gdy przechodziłam trudny okres życia, byłam bardzo zblokowana. Na jednym z plenerów weszłam do pracowni i zaczęłam tak sobie „maziać”. Powstał obraz. „Ania nam się odblokowała” – powiedziała mi wtedy Ludmiła. Ten obraz jest tu na wystawie. Gdy sobie wieczorem siedziałyśmy wyciągnęłam kartę tarota – możliwości. Ona była łudząco podobna do mojego obrazu, który namalowałam za dnia, kilka godzin wcześniej. To był dla mnie taki znak. Do dziś mam ciarki, jak sobie o tym przypominam.